21-05-2015

Jakub Krzywak

Był czas kiedy Electro-Voice zarówno na arenie międzynarodowej jak i w naszym kraju prawdziwie rozkwitał. Był czas kiedy w Polsce sprzedawał się świetnie i to zarówno w segmencie średnich systemów koncertowych jak i tych dużo większych. Działo się również sporo na rynku instalacyjnym. Mogło nam się wszystkim wtedy wydawać, że Electro-Voice nie zaprzestanie wprowadzania na rynek nowych rozwiązań w tym zakresie, i że będzie się nadal sporo działo, a ten rynek jest jak najbardziej ważny dla menadżerów, marketingowców i inżynierów z EV. Stało się jednak inaczej i od kilku lat mogliśmy zauważyć stagnację.

Kiedy już większość z nas, w dobie zalewu nowości konkurencyjnych marek, wręcz zapomniało o amerykańskim synonimie jakości w dziedzinie brzmienia i nowoczesnych rozwiązań, stało się! Premiera nowych „liniówek” EV! Po drodze firma zmieniła właściciela na niemiecki koncert Bosch. Czym to zaowocowało? Z naszego punktu widzenia to chyba połączenie amerykańskiego doświadczenia z niemiecką jakością.

EV X-Line Advance

X-Live Advance to jak zapewnia producent zupełna innowacja. Nowe patenty, specjalnie opracowane przez inżynierów EV technologie, oraz skomplikowane testy. Wszystko po to, aby nowe systemy odróżniały się znacząco od konkurencji.

Premiera odbyła się w Straubing (siedzibie firmy). Na specjalną prezentacją wybrać się mogli jedynie wybrani. Przedstawicielami z Polski byli: Sebastian Pawlak (Dyrektor handlowy), oraz Bartłomiej Pałka (EV Brand Manager) z firmy Audio Plus Sp. z o.o., która od wielu lat godnie reprezentuje firmę Electro-Voice na terenie naszego kraju.

W związku z tym pomyśleliśmy, że warto przedstawić trochę nowych faktów i przybliżyć technologię. Chyba każdy z nas lubi nowinki 🙂 Zapraszamy na krótki wywiad z Maciejem Błachnio, który piastuje stanowisko Concert Sound Manager w firmie Audio-Plus Sp. z o.o.

Realizator.pl: Electro-Voice to wywodząca się ze Stanów Zjednoczonych firma produkująca profesjonalne systemy nagłośnieniowe. Większość z nas zna jej produkty. Dla niej samej ostatnie kilka lat to chyba spory życiowy skok bo przecież firma została zakupiona przez niemieckie konsorcjum Bosch?

Maciej Błachnio (Concert Sound Manager): To nie pierwszy raz, kiedy EV zmienia właściciela. Z korzeniami w Stanach, już od dawna firma działa w Niemczech. Zaowocowało to wymianą doświadczeń z marką Dynacord. Zyskały na tym wzmacniacze mocy, jednak w produkcji głośników, to EV jest liderem. Rzadko która marka systemów nagłośnieniowych produkuje przetworniki. Ta nie tylko produkuje, ale od 90 lat je tworzy od podstaw. Można powiedzieć, że jest współtwórcą głośnika jako takiego. Dlatego nie wiem czy Bosch to życiowy skok.

Zmieniło się sporo jeśli chodzi o właściciela. Produkcja odbywa się w Niemczech. Czy w Stanach Zjednoczonych pozostał jako taki dział R&D?

Firma zatrudnia inżynierów w USA, ale główne siły są obecne w Straubing. To rozsądne, skoro tu jest fabryka.

Firma specjalizuje się zarówno w projektowaniu i produkcji systemów nagłośnieniowych, rozwiązaniach instalacyjnych czy systemach powiadamiania dźwiękowego. Nasza branża zna przecież Xlc, Xlvc czy X-Line. Jednak przez ostatnie kilka lat słuch o nowościach marki zaginął. Skąd ta stagnacja?

Jest to związane z nowym właścicielem. Bosch ma własne sprawdzone podejście do produkcji. Najpierw korporacja gruntownie zbadała współczesny rynek pro-audio. Z naszego punku widzenia, przerwa wyglądała niepokojąco. Z drugiej jednak strony wiemy, że dotychczasowe systemy EV wciąż z powodzeniem sprzedają się na całym świecie. Globalnie marka nie miała powodu do pośpiechu. Za to po przerwie EV wystrzelił z całą gamą bardzo nowoczesnych i bardzo „trafionych” urządzeń. W dodatku na tym nie poprzestał. Zapowiada się dalszy dynamiczny rozwój. W tym sensie faktycznie nazwałbym to skokiem, jakimś renesansem marki.

To chyba jest właśnie moment tego skoku… zupełnie nowe systemy koncertowe, nowe propozycje systemów mobilnych. Premiera „koncertówek” odbyła się w niemieckiej siedzibie koncertu Bosch w miejscowości Straubing. X-Line Advance to faktycznie przełom?

Osobiście jestem ostrożny z wielkimi słowami. Nowe systemy mobilne są po prostu świetne – bardzo nowoczesne, a poszczególne modele trafiają w pełny wachlarz odbiorców, zarówno budżetowych jak i profesjonalnych. Za to nowa liniówka to naprawdę coś więcej. Konfrontacja jej rozmiarów z możliwościami zdumiewa. Wreszcie mamy system na nasz rynek – wydajność wielkoformatowa w rozmiarze i elegancji „eventowej”.

No to opowiedz trochę o patentach… Wyczytałem ze stron producenta o nowych, autorskich rozwiązaniach: Mid-Band Hydra (MBH), czy Wavefront-Shaping Circular Hydra (WCH). Na czym polega innowacyjność?

Hydra wysokotonowa, to udoskonalona wersja falowodu, który znamy z dotychczasowej serii X-Line. Lepsza precyzja tego ustroju pozwala na promieniowanie fali cylindrycznej do końca pasma akustycznego, co jest istotą źródła liniowego. Można powiedzieć, że jest Hi-Fi do końca boiska. Mid-Band Hydra natomiast jest całkowitą nowością. Głośnik 12-calowy promieniuje poprzez falowód, co poprawia skuteczność, ale przede wszystkim pozwala kształtować falę cylindryczną w paśmie średniotonowym bez konieczności stosowania mniejszych głośników. Zauważmy, że wszystkie dotychczasowe porządne liniówki formatu 12” są 3-drożne. Dzięki MBH duży system może być 2-drożny. Mniej punktów podziału zwrotnicy głośnikowej, to mniej kłopotów fazowych, a więc lepsza jakość. Duża wydajność to również rewelacyjne głośniki EV – własne patenty i technologie, których zazdrości konkurencja. Przede wszystkim doskonałe właściwości termiczne. Te przetworniki mogą więcej, bo lepiej odprowadzają ciepło. Dzięki temu niewielkie, dwudrożne paczki grają wielkoformatowo, zastępując dotychczasowe, często 2 razy większe systemy. Oczywiście używają mniej wzmacniaczy – dodatkowy zysk.

X1-212/90

X1-212/90

W skład serii wchodzi również dedykowany subwoofer X12-128. No i znowu zabrałem się za studiowanie dokumentacji technicznej. Niskie zniekształcenia, duża moc, wysoki SPL (147 dB SPL w szczycie), oraz nowa obudowa. Co to oznacza?

Potwór w owczej skórze 🙂 Wygląda klasycznie, ale taki SPL jest równoważny 4-ro krotnemu wzrostowi mocy wzmacniaczy, w porównaniu do poprzednika! Moc RMS 4000 W, a szczytowa 16000 W! Sam się boję. Trudno znaleźć na rynku odpowiedni wzmacniacz. Dlatego każdy głośnik można łączyć osobno, (również od przodu dla zastosowań typu Cardio).

X12-128

X12-128

Musi „wymiatać”. Wyczytałem również, że X-Line Advance został wyposażony w system szybkiego montażu IRS (Integrated Rigging System). Możesz trochę przybliżyć nowy system mocowań?

Nie miałem jeszcze okazji się tym pobawić. Zasadniczo możliwe są 2 sposoby riggingu, więc użytkownik może zdecydować się na metodę, którą lubi lub do której jest przyzwyczajony. Jak tylko „paczki” przyjadą do nas, na portalu podzielimy się wrażeniami.

Gdzie się sprawdzi nowy X-Line Advance?

Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Wysoka jakość i skuteczność przy małych rozmiarach i eleganckim wyglądzie, łatwość montażu i rozsądna cena… Naprawdę nie wiem po co to komu :)))

Dzięki za poświęcony czas

Dzięki

Pliki do pobrania

|

| A | A