26-09-2016

Jakub Krzywak

Zastanawiając się nad historią rynku konsolet do pracy na żywo trudno oprzeć się wrażeniu że rozwojowi technologii przez długie lata towarzyszyła swoista megalomania. Mam tu na myśli zarówno „erę analogową”, kiedy to funkcje takie jak korektor parametryczny czy grupy VCA zarezerwowane były wyłącznie dla  stołów wielkoformatowych, jak i początki konsolet cyfrowych. Rosnące w zawrotnym tempie możliwości tych ostatnich, a wraz z nimi – popyt na wygodę użytkowania i powtarzalność rezultatów brzmieniowych stworzyły potężną niszę i oto ostatnie lata udowadniają dobitnie, że powiedzenie „duży może więcej” w świecie konsolet cyfrowych bezpowrotnie odchodzi do lamusa.

Soundcraft Vi2000Do wyścigu o to kto da jeszcze więcej w jeszcze mniejszym opakowaniu zachowując maksimum ergonomii dołączyła ostatnio firma Soundcraft z modelem Vi2000. Rzec by można: nareszcie! Bo przecież od premiery ostatniego „kompakta” flagowej serii – Vi1 minęło już sporo czasu. Najmniejszego członka nowej rodziny z trzema zerami na końcu, gdy tylko się pojawił, bez wahania zabrałem w trasę by na placu boju sprawdzić co potrafi najnowszy Soundcraft.

Konstrukcja

Vi2000 to mniejszy brat dobrze już znanego modelu Vi3000 oferujący dokładnie ten sam zestaw funkcji i możliwości w obudowie mniejszej o jeden ekran i 8 faderów. Vi2000 jest więc konsoletą typu standalone – cały processing odbywa się wewnątrz urządzenia (nie w zewnętrznym racku jak to ma miejsce w największych modelach Vi), mamy również do dyspozycji pokaźną ilość pokładowych wejść i wyjść analogowych.  I tu ciekawostka – konsoleta występuje w dwóch wersjach 32 wejścia mikrofonowe + 32 wyjścia liniowe lub 48 wejść / 16 wyjść. Ponieważ panel analogowych wejść i wyjść ma konstrukcję modułową, możliwa jest jej zmiana z 48/16 do 32/32 lub odwrotnie, jednak operacja ta wymaga wizyty w serwisie celem prawidłowego przełożenia modułów i zmiany oprogramowania. Vi2000 to 96 kanałów miksowania i 24 szyny z których każda może być szyną mono lub stereo, 4 enginy efektowe Lexicon oraz kolejna nowość – 8 procesorów typu Dynamic EQ – BSS DPR901.

Połączenia

Poza wejściami i wyjściami analogowymi na panelu tylnym Vi2000 znajdziemy: 2 pary wejść i wyjść AES/EBU, złącza DIN akceptujące i wysyłające komunikaty MIDI, gniazdo RJ45 dla interfejsu HiQnet, wejście i wyjście Wordclock, wejście/wyjście MADI optyczne (64/64 kanały) oraz kolejna nowość – 2 porty Dante obsługujące 64/64 kanały!

Implementacja protokołu Dante w standardzie to dla Soundcrafta poważny krok w przód otwierający użytkownikom cały szereg możliwości – nie tylko łatwego bezpośredniego nagrywania i odtwarzania śladów za pomocą Dante Virtual Soundcard czy przeprowadzania wirtualnej próby, ale także pracy w rozbudowanych sieciach dystrybucji sygnału opartych o urządzenia wszystkich producentów wspierających ten standard, który dzięki łatwości implementacji w ekspresowym tempie zdobył pozycję lidera wśród protokołów wielokanałowej dystrybucji cyfrowego audio.

Kolejnym ciekawym i również bardzo prężnie rozwijanym rozwiązaniem jest sieć HiQnet – protokół pozwalający na skomunikowanie ze sobą wszystkich urządzeń grupy Harman (i nie tylko, ale o tym za chwilę), dzięki czemu możemy z poziomu dedykowanego programu Performance Manager zarządzać i monitorować parametry pracy np. aktywnych zestawów JBL’a, procesorów BSS czy wzmacniaczy Crown. Ale to nie wszystko. Dzięki HiQnet możemy też z poziomu Vi2000 zarządzać na przykład systemami bezprzewodowymi marki AKG. To kolejna nowość w najnowszych konsoletach Soundcrafta. Dodatkowo producent umożliwia zarządzanie systemami Shure QLXd, ULXd i Axient bezpośrednio z ekranów konsolety (https://www.youtube.com/watch?v=Jiv385LJbY8).

Soundcraft Vi2000Oprócz standardowego zestawu połączeń mamy do dyspozycji 2 sloty D21m na karty rozszerzeń – tu do wyboru mamy w zasadzie wszystkie standardy w tym MADI CAT5 i BNC, RedNet, BluLink, CobraNet, Dante czy ADAT. Jest to przydatne, ponieważ jak się okazało w trakcie moich testów wbudowane porty Dante oraz MADI optyczne nie mogą pracować jednocześnie, a w każdym razie nie w pełni – można wysłać sygnał z konsolety w obu standardach równolegle, jednak wchodząc sygnałem do konsolety należy wybrać jeden z dwóch standardów w ustawieniach. Jeśli więc chcemy używać MADI optycznego wraz z Dante w obu kierunkach (tak jak w moim przypadku) musimy zaopatrzyć się w dodatkową kartę Dante lub MADI.

Interfejs użytkownika

Z zewnątrz nowa seria Vi łudząco przypomina wcześniejsze konstrukcje – Vi1/2/4/6. Łatwo więc ulec mylnemu wrażeniu że w Soundcraftach, mimo ogromu nowych możliwości przez 10 lat zmieniło się niewiele. Rzeczywiście interfejs użytkownika przeszedł jedynie drobny facelifting, otrzymał nieco bardziej nowoczesną grafikę i kilka nowych zakładek. To co pozornie może wydawać się wadą, jest jednak jednym z największych atutów Soundcrafta. Spójrzmy prawdzie w oczy – większość z nas, realizatorów doskonale zna interfejs, logikę i system pracy na konsoletach Vi dzięki czemu przesiadka na nowszy model jest zupełnie bezbolesna. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że Vi2000 to najmniejsza jak dotąd konsoleta oferująca dokładnie ten sam workflow co modele flagowe (Vi1 choć podobna do Vi4/6 była jednak znacznie zmodyfikowana i nieco mniej ergonomiczna). Po co z reszta zmieniać coś, co jest świetne?

Jakiś czas temu jeden z kolegów spytał mnie dlaczego taką wagę przykładam do konstrukcji interfejsu konsolety, skoro zazwyczaj przyjeżdżam jako realizator zespołu albo z własną konsoletą albo przynajmniej z przygotowanym wcześniej Show. Przyczyna jest bardzo prosta – im bardziej intuicyjny jest interfejs konsolety tym bardziej mogę skupić się na faktycznym miksowaniu bo mniej uwagi muszę poświęcać nawigacji po ekranach, stronach czy warstwach. Layout Vi jest według mnie absolutnie bezkonkurencyjny jeśli chodzi o logikę, porządek i szybkość pracy. Wszystkie parametry i sposób dostępu do nich są zawsze w tym samym, intuicyjnym miejscu, na samym wierzchu lub jedno kliknięcie od. Po prostu nie sposób się pogubić. Tym bardziej, że znamy to przecież od lat!

24 tłumiki i 3 ekrany Vi2000 w żaden sposób nie zaburzają tego workflow. No, może z wyjątkiem nie do końca moim zdaniem przemyślanej warstwy z masterami szyn. W Vi3000 przywołujemy ją bardzo wygodnie przyciskiem ALL BUSES – wówczas mastery wszystkich 24 szyn lądują na wierzchu. W Vi2000 z uwagi na mniejszą ilość faderów z poziomu przycisku możemy przywołać na warstwę główną jedynie szyny 1-16, a ostatnie 8 przywołujemy klikając w odpowiedni bank na ekranie. Nie jest to uciążliwe, jednak trochę szkoda, bo wystarczyło dodać kolejny przycisk. Nadal nie doczekaliśmy się też funkcji automatycznego lub choćby grupowego patchowania. Producent w korespondencji obiecuje wprawdzie zająć się tym w kolejnych aktualizacjach oprogramowania, jednak póki co przyporządkowywać wejścia do kanałów i wyjścia do szyn musimy pojedynczo.

BSS DPR 901

BSS DPR 901Kolejną nowością od Soundcrafta są pokładowe algorytmy korektorów dynamicznych stworzonych przez firmę BSS. W Vi2000 dostępnych jest 8 kanałów DPR 901 (bo takie oznaczenie nosi dynamic EQ od BSS’a). Każdy z nich możemy zainsertować w dowolnie wybranym przez nas miejscu w torze – na wejściu lub którejkolwiek z szyn (aux, grupa, matrix, master lub central). Kanały DPR 901 można oczywiście linkować w pary stereofoniczne, a ustawienia zarówno samych procesorów jak konfiguracja insertów (w tym parowanie) zapisują się nie tylko w show, ale także w snapshotach co pozwala jeszcze efektywniej wykorzystać dostępne kanały obróbki.

Efekty

Na pokładzie Vi2000 tak jak we wszystkich konsoletach tej serii znajdziemy legendarne już algorytmy efektów firmy Lexicon. Vi2000 podobnie jak jego straszy brat posiada tylko 4 niezależne, stereofoniczne procesory efektów, co dla niektórych może być istotnym ograniczeniem. Jednak, co pozytywnie mnie zaskoczyło i na to Soundcraft znalazł sposób! Otóż ustawienia każdego z efektów, nawet jeśli zmienimy typ algorytmu – zapisują się bez konieczności tworzenia osobnego CUE. Jeśli na przykład ustawiliśmy sobie długi reverb typu plate powiedzmy do werbla, a w kolejnej piosence chcielibyśmy użyć np. room’u to nie musimy wykorzystywać kolejnego procesora, aby „przygotować” sobie oba efekty ani tworzyć snapshotów. Wystarczy że zmienimy typ reverbu na room, ustawimy żądane parametry, a gdy będziemy chcieli wrócić do poprzedniego ustawienia (plate) wystarczy że z powrotem zmienimy typ efektu, a jego poprzednie ustawienia zostaną przywołane. Przyznam szczerze, że dzięki temu rozwiązaniu podczas 6 koncertów które zrealizowałem na Vi2000 ani razu nie odczułem braku piątego czy szóstego procesora.

Integracja z Plug-inami – Realtime Rack i UAD

Pokładowe algorytmy korekcji, kompresji, efektów i dynamic EQ to nie koniec możliwości nowych konsolet Soundcrafta. Krokiem milowym i za razem ukłonem w stronę tych, którzy na realizację „live” przyjeżdżają wprost ze studyjnej reżyserki jest integracja z platformą UAD firmy Universal Audio.

Dla tych którzy z technologią studyjną mają do czynienia mniej spieszę z wyjaśnieniem: UAD to platforma sprzętowa (DSP) dla wtyczek programowych. Jej unikalność polega przede wszystkim na tym, że oferuje ona ponad 90 bezkonkurencyjnej jakości wtyczek i emulacji klasycznych urządzeń analogowych topowych producentów, niedostępnych w wersjach natywnych czy na innych platformach. Pośród nich znajdziemy oficjalnie brandowane wirtualne urządzenia producentów takich jak: Neve, Studer, Teletronix, Urei, API, Lexicon, Empirical Labs, Chandler Limited, Shadow Hills Industries oraz oczywiście Universal Audio, a także autorskie plug-iny znanych producentów jak Brainworx czy MaagEQ.

RealTime RackIntegracja z konsoletami serii Vi odbywa się za pomocą dedykowanego serwera DSP o nazwie Realtime Rack, który oferuje 16 kanałów przetwarzania (channel stripów). Serwer ten bierze na siebie cały ciężar przetwarzania audio we wtyczkach i łączy się z konsoletą przy pomocy światłowodów wielomodowych w standardzie MADI, dzięki czemu całkowita latencja każdego toru z zainsertowanymi wtyczkami (roundtrip) nie przekracza 2ms. Komunikacja serwer-konsoleta na poziomie danych odbywa się poprzez protokół HiQNet – dzięki niej konfiguracja jak i ustawienia wtyczek w każdym z kanałów zapisują się w Snapshotach (Cue) konsolety.

Do zarządzania channel stripami i kontroli samych wtyczek służy dedykowana aplikacja na komputery Mac komunikująca się z serwerem za pośrednictwem złącza Thunderbolt, co dla niektórych użytkowników może stanowić barierę. Producent zapowiada, że w opracowaniu jest już opcja kontroli wtyczek z poziomu ekranu konsolety, jednak póki co brak informacji o planowanym terminie wdrożenia tej funkcji. Pomimo tego „utrudnienia” integracja z platformą UAD jest z mojego punktu widzenia szalenie atrakcyjną funkcją serii Vi – wtyczek tych od kilku lat namiętnie używam w studio, a możliwość przywołania ustawień zapisanych podczas miksu w studio na Realtime Racku i zapisania ich wraz ze snapshotem w konsolecie pozwala mi niemalże przenieść sesję ze studia wprost na live.

Oczywiście ścisła integracja z UAD nie zamyka nam w żaden sposób drogi do korzystania także z innych platform DSP (jak np. Waves SoundGrid) czy wtyczek przetwarzanych natywnie (np. Za pośrednictwem Dante Virtual Soundcard), jednak warto zaznaczyć, że jak na razie Soundcraft jest jedyną firmą oferującą integrację z tą właśnie wiodącą na rynku platformą.

Konfiguracja testowa

Soundcrafta Vi2000 już od pierwszego dnia postanowiłem rzucić na głęboką wodę i włączyć do istniejącej już sieci opartej na protokole Dante, a stworzonej na potrzeby trasy z jednym z artystów rodzimej sceny. Architekturę owej sieci przedstawia poniższy schemat:

Schemat

Połączenie konsolety z resztą sieci za pośrednictwem Dante Controlera przebiegło bez kłopotów i po kilku minutach potrzebnych na przywołanie presetu całość była gotowa do pracy. Synchronizacja zegara także nie nastręczała problemów – konsoleta automatycznie odczytała ustawienia master/slave sieci i dostosowała do nich swój tryb pracy. Pierwszym kłopotem na jaki się natknąłem był wspomniany brak możliwości jednoczesnego skorzystania z wbudowanych wejść Dante oraz MADI przez co pierwszy koncert na Vi2000 zmuszony byłem zagrać bez Realtime Racka. Uznałem to jednak za świetną okazję do sprawdzenia jak Vi2000 zachowa się z zainsertowanymi na grupach i sumie plug-inami Waves’a przetwarzanymi natywnie na komputerze wyposażonym w Dante Virtual Soundcard. Konfiguracja ta zdała egzamin oferując stosunkowo niską latencję (3.4ms roudtrip), jednak konieczność ręcznej zmiany ustawień wtyczek bez możliwości zapisania snapshotów z poziomu konsolety nie należy do rozwiązań przesadnie wygodnych.

Drugim etapem testu był koncert, podczas którego użyłem 32 z 48 pokładowych wejść analogowych, Realtime Racka oraz wyjść interfejsu Dante celem rejestracji. Konfiguracja konsolety i jej przygotowanie do pracy znów zajęło dosłownie kilka minut, a wrażenia z użytkowania Vi2000 w tej konfiguracji w całości zdominował ogrom możliwości brzmieniowych jakie daje integracja z platformą UAD. Odsłuch śladów w warunkach studyjnych ujawnił natomiast nadspodziewanie dobrą jakość przetwarzania analogowo-cyfrowego pomimo zastosowania wyłącznie pokładowych wejść mikrofonowych – duży plus dla Soundcrafta.

Podsumowanie

Pomimo kompaktowych rozmiarów Vi2000 to pełnoprawny członek flagowej serii Soundcrafta, który w czasach „analogowych” spokojnie zasłużyłby na miano konsolety wielkoformatowej. Pod względem użytkowym w niczym nie ustępuje ona większemu „rodzeństwu”, a mniejsze rozmiary nie ograniczają w sposób znaczący ergonomii pracy. Otrzymujemy więc dobrze znany, intuicyjny workflow, potężne możliwości i brzmienie… No właśnie! W tym miejscu nasuwa mi się pewna refleksja: mając do dyspozycji tak potężne narzędzie jakim jest Vi2000 w połączeniu z Realtime Rackiem trudno nawet mówić o brzmieniu konsolety. Otrzymujemy bowiem system o niemal nieograniczonym spektrum brzmieniowym, którego wykorzystanie zależy wyłącznie od inwencji i umiejętności realizatora, a więc Panie i Panowie – wszystko w naszych rękach! ☺

Autor

Patryk TylzaPatryk Tylza – realizator dźwięku i producent muzyczny, ma na swoim koncie współpracę z artystami takimi jak: Mrozu, Donatan & Cleo, Dawid Kwiatkowski czy Łona i Webber.

 

Pliki do pobrania