22-09-2016

Jakub Krzywak

Agencja Muzyczna Union – firma, która od dekady rozwija się na rynku polskim, zapewniając nagłośnienie i oświetlenie, od ponad roku działa w prestiżowej grupie ‘L-Acoustics Rental Network’, do czego przyczynił się zakup systemu K2 oraz tegoroczna inwestycja w system Kara. Zawodowy sprzęt wymaga profesjonalnych umiejętności, dlatego od roku, Union regularnie bierze udział w wielu szkoleniach i wykładach, zajęciach teoretycznych i praktycznych, bo jak sami twierdzą „sam sprzęt, to nie wszystko”. Firma mocno stawia teraz na rozwój nie tylko posiadanej aparatury, ale przede wszystkim umiejętności i wiedzę ekipy. Całością zarządza Kasia Bogdańska, która zresztą doskonale wie jak ważnym elementem jest ciągłe doskonalenie się 🙂

Spotkaliśmy się nieprzypadkowo bo w związku z trasą koncertową „Lato z Radiem”, na którą składało się 14 koncertów w 14 miejscowościach. Obszar obejmował praktycznie cały kraj. Udało nam się porozmawiać z Adrianem Grassmannem, który był jedną z osób odpowiedzialnych za przygotowanie techniczne przedsięwzięcia oraz realizację dźwięku na całej trasie. Zapraszamy na rozmowę o logistyce, trudach pracy i wyborach sprzętowych.

Realizator.pl: Od kiedy trwały przygotowania do trasy?

Adrian Grassmann [Union]: Przygotowania do trasy LzR rozpoczęły się już w zeszłym roku, po zakończeniu poprzedniej trasy LzR , którą też obsługiwaliśmy. Trzeba było przeanalizować i podsumować poprzednią trasę, po czym wyciągnąć wnioski i przystąpić do przygotowań tegorocznej odsłony. Mieliśmy już obraz funkcjonowania całości trasy, więc mogliśmy doprecyzować poszczególne etapy 🙂

Ile koncertów obejmuje projekt?

Tegoroczny projekt obejmuje 14 koncertów w 14 miejscowościach, „porozrzucanych” praktycznie na terenie całego kraju.

Jak to wygląda w poszczególnych etapach?

Pierwszym etapem były odwiedziny „online” – kiedy dostaliśmy od firmy ATMA (producent wykonawczy trasy LzR) wszystkie koordynaty dotyczące lokacji koncertów. Mogliśmy dokładnie obejrzeć teren z wykorzystaniem m.in. Google Maps – jest to bardzo praktyczne narzędzie. Następnie opracowaliśmy projekt systemu nagłośnienia zgodnie z wymogami postawionymi nam przez producenta trasy (uwzględniając przy tym również ridery techniczne wykonawców), opierając się oczywiście o posiadane zaplecze techniczne, a więc głównie o system francuskiego producenta L-Acoustics K2.

Dalszym etapem przygotowań było dokładne przeanalizowanie riderów technicznych Gwiazd tegorocznej trasy LzR, kontakt z realizatorami bądź managerami artystów celem ustalenia i potwierdzenia założeń technicznych i ich wymogów.

W dalszej kolejności – część logistyczna. A więc wykazy niezbędnego sprzętu, wyposażenia (oczywiście zestawy nagłośnienia, konsolety, mikrofony, symetryzatory sygnałów, przewody, ze środkami BHP włącznie), transport ludzi, transport sprzętu. Sporo działań nad którymi trzeba zapanować.

Przygotowaliście wizualizacje?

System nagłośnienia przygotowujemy w programie Soundvision. Można o tym powiedzieć, iż rzeczywiście jest to swego rodzaju wizualizacja. Dotycząca tego co nas interesuje 🙂 Więc bez zbędnych „dodatków” 🙂

Cały projekt konsultowaliście z organizatorem?

Tak, generalnie większość spraw związanych z produkcją konsultowanych jest bezpośrednio z producentem wykonawczym trasy LzR (podczas gdy Program I Polskiego Radia jest inicjatorem i pomysłodawcą projektu).

W waszym magazynie same topowe marki…

Tak, na stanie mamy oczywiście systemy K2. Oprócz tego posiadamy systemy Kara i ARCS. Zestawy te są uzupełnione o subbasy SB18, SB28, K1SB wraz ze wzmacniaczami LA8, LA4X. Na wyposażeniu mamy też oczywiście zestaw monitorów 12XT i 8XT.

Oprócz tego znajdziesz tutaj również zestaw Pol-Audio SLA112, zestaw monitorów
Turbosound TMW115, które zasilane są włoskimi wzmacniaczami Powersoft (m.in. K10 i K20). Jeśli chodzi o konsolety, to do wyboru mamy kilka: Soundcraft Vi4, Digidesign Profile, Yamaha CL5, M7CL oraz Midas PRO1. Tak, zdecydowanie jest z czego wybierać, a w planach są wciąż nowe inwestycje…

Dlaczego L-Acoustics?

Systemy tego producenta są używane na całym świecie i mają ogromne poważanie wśród naszej branży. Powód? Na pewno przemyślane i innowacyjne rozwiązania, na pewno możliwość skalowania systemów i łączenia ze sobą, łatwość konfiguracji, a z drugiej strony – dostęp do zaplecza technicznego, wsparcie produktu, system szkoleń (wiedzy NIGDY za wiele!!!)…

Jaką konfiguracją dysponowaliście na LzR?

Założyliśmy typową konfigurację – system główny składał się z 24 sztuk K2, wsparty 16 subwooferami SB28 plus systemem Kara, który pracował jako front-fill. Ewentualnym specyficznym punktem było ustawienie subwooferów. Z racji bardzo małej ilości miejsca oraz dopasowania się do wymogów scenograficznych subwoofery zostały skonfigurowane w dwurzędowym End-Fire. Przy tych założeniach i wymogach było to dobre rozwiązanie.

K2 to innowacyjna konstrukcja?

Zdecydowanie tak. Pojedynczy moduł K2 to majstersztyk! Inżynierowie z L-Acoustics wykonali kawał dobrej i potrzebnej pracy – „zmniejszyli” wagowo i objętościowo moduł, a do tego zmieścili w tej obudowie 8 głośników (2 x 12”, 4 x 6,5”, 2 x 3”) – a jeśli dodać do tego wzmacniacze z procesorami DSP, to to musi grać 🙂

Waga i objętość to nie jedyne ważne aspekty?

Adrian Grassmann [Union]: Dokładnie. Jak już wspomniałem, objętość i waga zostały zredukowane do minimum – obudowa wykonana ze sklejki plus aluminium, co daje najlepszy chyba wynik w tej klasie systemów nagłośnieniowych – 56 kg. Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć jakie jest to ułatwienie zarówno w transporcie jak i w podwieszaniu zestawów. System transportu, zawieszenia, kątowania zestawów jest bardzo przemyślany i wygodny w obsłudze, wystarczy dwóch przeszkolonych ludzi. Oczywiście K2 czerpie to co najlepsze od poprzednika – V-DOSC. A więc mowa tutaj o technologii Wavefront Sculpture Technology, która na przestrzeni lat urosła do miana legendarnej 🙂 Świetnym pomysłem jest unikalne rozwiązanie do regulacji poziomej pokrycia przez element PANFLEX. Mamy do wyboru cztery różne ustawienia – dwa symetryczne (70 stopni lub 110 stopni) i dwa asymetryczne (90 stopni – 35/55 lub 55/35). Do tego wybór odpowiedniego programu we wzmacniaczu w celu dobrania odpowiedniego pokrycia… i gotowe 🙂 Bardzo przydatne narzędzie, jeśli mamy zagrać systemem K2 np. w wąskiej, długiej przestrzeni.

Maciek Błachnio [L-Acoustics Product Manager]: Faktycznie, K2 to nowa generacja urządzeń od LA. Nowa technologia projektowania mechanicznego, czyli lekkość z zachowaniem sztywności i najlepszych właściwości akustycznych. Również nowa technologia kształtowania kierunkowości poziomej PANFLEX® – sterowanie akustyczne „skrzydełkami” falowodu oraz jednoczesne dopasowanie DSP zwrotnicy głośnikowej, co pozwala kierować wiązkę dźwięku już od częstotliwośći 300 Hz!

I do tego SB28

Tak. SB28 można spokojnie zaliczyć do typu „top” 🙂 Miękkie brzmienie, niskie „zejście”. W tych systemach to się lubi 🙂

Dobrze brzmią w połączeniu z modułami K2?

Bardzo dobrze współpracują z systemem K2. Same „K-dwójki” schodzą bardzo nisko. W niektórych wypadkach wręcz nie potrzebują wsparcia subwooferów. No, ale jeśli już stosujemy je z SB28 to mamy zestaw kompletny i wszechstronny.

Wspominałeś, że wspieracie się oprogramowaniem Soundvision?

Adrian Grassmann [Union]: Przy procesie strojenia wykorzystujemy już w fazie projektowej program Soundvision – tam dokonujemy już predykcji, tam możemy zobaczyć, sprawdzić, oczywiście przy poprawnym wprowadzeniu wszystkich danych dotyczących nagłaśnianego obszaru i elementów systemu jakie jest pokrycie, jakie występują zależności pomiędzy np. zestawami foh i out-fill (gain, delay), jakie jest pokrycie częstotliwościowe poszczególnych elementów systemu w zależności od konfiguracji (zmiany kąta), itd. Podczas samego procesu strojenia już „na żywo” mamy do dyspozycji program LA Network Manager, za pomocą którego łączymy w sieć wszystkie wzmacniacze zasilające elementy zestawu. Wykorzystujemy tutaj całą dobroć – procesory DSP znajdujące się we wzmacniaczach. W skrócie można to ująć jako zaawansowany system zarządzania (matryca, equalizacja, optymalizacja częstotliwościowo-fazowa systemu). Niepotrzebny jest zewnętrzny procesor. Oczywiście, kiedy wszystkie elementy systemu są już połączone, to strojenie odbywa się z wykorzystaniem mikrofonów pomiarowych i programu SMAART ver. 8.

Maciek Błachnio [L-Acoustics Product Manager]: Kolejne wersje oprogramowania wspomagającego, zarówno w środowisku Windows jak i MacOS, są coraz wygodniejsze i szybsze. Jedną z ogromnych zalet LA jest to, że system zaprojektowany w laptopie i skonfigurowany offline, np. podczas podróży, od razu po włączeniu gra w sposób pozwalający na rozpoczęcie pracy z artystami praktycznie z marszu. Oczywiście wykwalifikowany inżynier może tę jakość jeszcze podnieść, mierząc system w warunkach rzeczywistych i wprowadzając dodatkowe korekty dopasowujące. Wiemy jak wiele niespodzianek spotyka nas po przyjeździe na kolejne miejsca koncertów.

Soundvision jest w takim razie świetnym narzędzie do predykcji?

Aplikacja Soundvison to naprawdę przemyślane oprogramowanie. Przy poprawnym skonfigurowaniu projektu „widać” wszystkie niezbędne informacje nas interesujące. Nie jest to może najłatwiejszy program do konfiguracji i optymalizacji systemu, ale mnogość i jakość informacji, które jesteśmy w stanie uzyskać stawia go w ekstraklasie tego typu aplikacji.

System monitorowy to też francuskie „graty”?

Cały system monitorowy składa się z monitorów 12XT (12 sztuk), do tego na side-fill zestawy ARCS Wide plus subwoofery SB18, jako drum-fill zestaw monitora 12xt z subwooferem SB18. Dopełnieniem lub jedynym „odsłuchem” są zestawy IEM jeśli taki jest wymóg artysty.

Konstrukcja monitorów pozwala na głośne i precyzyjne granie?

Przy konstrukcji współosiowej głośników (12XT) na pewno precyzja i poziom głośności znacznie wrastają, dając szersze możliwości realizatorowi monitorowemu.

ARCSW swoim magazynie macie też ARCS?

ARCS – kiedy po raz pierwszy usłyszałem ten system w zestawieniu już „małokoncertowym”, to trudno było mi uwierzyć jaki poziom głośności przy jednoczesnej jakości dźwięku jest w stanie ten system wyprodukować… Nic więcej nie opowiem na ten temat, tego trzeba posłuchać 😉 Również odpowiadając na pytanie co do małego systemu koncertowego – tak, ARCS jak najbardziej 🙂 Możliwości podwieszania i stakowania są tu świetnym atutem, nie mówiąc o jakości dźwięku…

Trasa LzR w tym roku Was w jakiś sposób zaskoczyła?

Chyba nie… Po przeanalizowaniu zeszłorocznej trasy, po przygotowaniu tej, nie było nas w stanie chyba nic zaskoczyć. Oczywiście, zdarzały się koncerty (koncerty odbywały się w weekendy) oddalone od siebie lokalizacjami o prawie 400 kilometrów. Z jednym systemem nie zdążylibyśmy najprawdopodobniej się przerzucić, więc… mieliśmy do dyspozycji dwa niezależne identyczne systemy K2 i dwie – również niezależne – ekipy. Na koniec warto jeszcze dodać, że na całej trasie na froncie „zarządzającą” konsoletą, do której wchodziły sygnały analogowe i cyfrowe z konsolet, na których pracowali realizatorzy gwiazd była Midas PRO1. Do „projedynki” podpięte były też mikrofony prowadzących, jingle, sygnał zwrotny z radia. Większość koncertów była rejestrowana przez TVP, więc do nas należał też obowiązek niezależnego rozszycia sygnałów do wozu transmisyjnego.

Dzięki za rozmowę

Dzięki!

Pliki do pobrania

|

| A | A