06-08-2014

Jakub Krzywak

Chyba każdemu z nas ten piękny obszar naszego kraju kojarzy się jednoznacznie. Szlak Wielkich Jezior Mazurskich to jeden z najpopularniejszych szlaków żeglugowych pólnocno-wschodniej Polski.

Mówimy Mazury, a w domyśle mamy piękno przyrody, wypoczynek, żeglowanie, grilowanie i co tam każdemu z nas przyjdzie jeszcze do głowy 🙂

Ale wspominając o Mazurach nie możemy przejść obojętnie obok Mrągowa, oraz najbardziej znanego i chyba jedynego w naszym kraju święta muzyki Country. Mowa oczywiście o Pikniku Country. Kowbojskie kapelusze i rodeo czyli po prostu Dziki Zachód!

Scena główna

Scena główna widziana z reżyserki

Festiwal jest oczywiście wielkim wydarzeniem artystycznym. W mieście odbywają się warsztaty artystyczne, wystawy, spotkania towarzyskie, oraz oczywiście koncerty. A jeśli koncerty to i my mamy tutaj coś branżowo do powiedzenia.

Od wielu lat techniczną stroną tego wydarzenia zajmuje się Bogdan Modzelewski (Modzelewski Sound), który zapewnił pełne wsparcie nagłośnieniowe. W tym roku jak i w ubiegłych latach Bogdan Modzelewski do współpracy zaprosił Krzysztofa Polesińskiego. Krzysztof wspólnie z Wojtkiem Dłużewskim (Modzelewski Sound) nad koncepcją tego wydarzenia pracowali już kilka miesięcy wcześniej.

My spotkaliśmy się na Festiwalu, aby porozmawiać o koncepcji, założeniach i realizacji. Z Krzysztofem udało nam się zamienić kilka słów na temat doboru systemu, oraz jakże ważnego strojenia. Pod wywiadem znajdziecie również pełną specyfikację sprzętową. Zapraszamy na krótką relację 🙂

Piękno przyrody podziwiała ekipa "Modzelewski Sound" :)

Był czas na podziwianie piękna przyrody z innej perspektywy 🙂

Realizator.pl: Piknik Country w Mrągowie w tym roku już za nami. Kolejny raz powierzono Ci „misję” przygotowania systemu do pracy, oraz jego obsługi w trakcie festiwalu?

Krzysztof Polesiński: Tak, to już 9 rok kiedy to Bogdan Modzelewski zaprosił mnie do współpracy przy tym festiwalu. Jak co roku zajmowałem się opracowaniem technologii i wraz z Wojtkiem Dłużewskim (z firmy Modzelewski Sound) podejmowaliśmy decyzje o tym jakie rozwiązania będziemy stosować. Ponieważ nasza współpraca od tylu już lat odbywa się bezproblemowo to i tym razem wszystko przebiegło prawidłowo.

Domyślam się, że prace koncepcyjne były dość rozbudowane i rozpoczęły się długo przed festiwalem?

Prace nad festiwalem rozpoczęły się już kilka miesięcy temu, ale jak to zwykle bywa im bliżej do samej imprezy tym więcej zmian i koncepcji. Na szczęście są to zmiany programowe. Mają one niewielki wpływ na stosowane przez nas technologie.

Jakie wymagania w tym roku postawił Wam organizator?

Wymagania podyktowane są warunkami pracy z TV, która to koncert transmituje na żywo. Pozostałe wymagania to poprostu spełnienie riderów technicznych, oraz dopasowanie całości do warunków miejscowych. Nie zapominajmy ze obiekt stoi tam cały czas.

Amfiteatr w Mrągowie to miejsce łatwe do nagłośnienia?

Po remoncie jest łatwiej. Przed remontem głównym problemem była szerokość pomiędzy miejscami, w których można było instalować nagłośnienie oraz bliskość widowni do sceny. Miejsce jest bardzo urocze, ale jest też narażone na działanie sił natury. Kilka razy przeżyliśmy tutaj biały szkwał, który „zamiatał” także w amfiteatrze.

W takim razie ciekawi mnie koncept wyboru systemu, oraz jego konfiguracja.

Koncept był prosty. Firma Modzelewski Sound posiada system Electro-Voice XLC 127 DVX (24 szt) i ten system został wykorzystany jako główny system PA. W tym roku udało się również namówić firmę Polsound do wsparcia nas basami Meyer Sound 1100LFC (12 szt). System został podwieszony do obrysu zadaszenia amfiteatru w 2 gronach po 12 elementów EV XLC 127 DVX, subbasy Meyer’a ustawione zostały w układzie LR-End Fired po 6 szt na stronę. Całość wspierały kolumny Meyer Sound Melodie 10 szt jako front fill oraz 4 szt EV RX115 jako outfill. Cały system nagłośnieniowy sterowany był za pomocą procesora Meyer Sound Galileo AES, a następnie sygnały trafiały cyfrowo do procesorów EV DX46, które to procesory sterowały systemem głównym.

Meyer Sound 1100LFC

Meyer Sound 1100LFC (12 sztuk) wsparły festiwal w dolnych częstotliwościach

Strojenie systemu to rzecz chyba najważniejsza przy realizacji każdego projektu akustycznego. Wiadomo, że renomowany system to jedno, a strojenie systemu to drugie. I jedno i drugie musi tworzyć spójność. Ty byłeś odpowiedzialny w dużej mierze za wystrojenie systemu?

Strojenie jest bardzo ważne, ale myślę, że wazniejsze jest aby dobrać odpowiedni system do warunków grania. To tak jak wielokrotnie podczas szkoleń, które prowadzimy wspominam i wręcz udowadniam, aby nie stosować systemów Line Array w miejscach typu kluby / sale gdzie owy system instalowany jest tuż przy ścianach… Tak samo takiego amfiteatru w Mragowie nie nagłośnimy stawiając 4 kolumny typu EON… Długo by o tym można mówić. To temat na szkolenia, na które zapraszam.

Obecnie systemy nagłośnieniowe to złożone narzędzia i nie ma chyba w chwili obecnej systemu, który nie wymagałby strojenia choćby z powodu jego sposobu instalacji. Sposób brzmienia systemu zależeć będzie od bardzo wielu czynników i może on brzmieć za każdym razem inaczej. Jedyna różnica to np. kąty pomiędzy kolumnami… Dodatkowo sfazowanie systemu także należy wykonać za pomocą układu pomiarowego. Jest to jedyna metoda, która zapewnia prawidłowe wykonanie fazowania. Zaraz powiesz mi, że można to przecież zrobić na czestotliwość podziałową generatorem… niby tak, ale czy wiesz, że w zależnosci od ustawienia można się pomylić o cały czaso-okres, a tego na ucho nie usłyszysz… Dodatkowo stosowanie presetów opartych na filtrach FIR powoduje, że wzrasta latencja całego DSP, a co za tym idzie łatwo się pomylić szacując opóźnienie dla subbasów… Dlatego własnie na wszystkich szkoleniach powtarzam, że jedyną prawidłową metodą na sfazowanie systemu nagłośnieniowego z subbasami jest wykonanie pomiaru charakterystyki fazowej. Samo strojenie to złożony etap, oraz czas na podejmowanie decyzji. Gdzie zastosować jaki filtr, gdzie ustawić front fill, out fill, itp, itd. Takie strojenie to zawsze jest sztuka kompromisu gdyż dźwięk nie odcina się nagle nożem i dalej go już nie ma.

System pomiarowy Smaart V7

System pomiarowy Smaart V7

W Mrągowie wykonałem bardzo dużo pomiarów. Stosowalem do tego 2 mikrofony jednocześnie, aby przyspieszyć pracę. Każdy etap składał się z około 10 pomiarów, które to trzeba było powtarzać po wprowadzeniu nawet najdrobniejszych zmian… Żmudna to praca ale takie było moje zadanie. Całość miała być koherentna i  tak właśnie było co zresztą powtierdzili realizatorzy zespolów, którzy realizowali koncerty podczas festiwalu. Do celu strojenia wykorzystywałem Smaart V7 z interfacem Focusrite Scarlett 6i6 oraz 2 szt mikrofonów AUDIX TM1 PLUS. Na koniec po strojeniu oraz po odsłuchaniu systemu i dokonaniu niewielkich poprawek skalibrowałem układ pomiarowy, aby można było pilnowac poziomu SPL (takie były wytczne organizatorów, aby nie przekraczać 113 dB SPL w punkcie FOH).

Dużo odpowiedzialnej pracy…

Zgadza się! Warto poświęcić ten czas, oraz kształcić się w tym zakresie. Możemy w ten sposób poprawić pracę naszego systemu i być pewnym jego sprawności i wysokiej jakości brzmienia.

Jak wyglądał setup monitorowy?

System monitorowy to 24 x Pol-Audio M115CXND jako wedge – sprawdzone rozwiązanie od lat na tym festiwalu, QSC K12+KSUB jako drum fill oraz 2 x 5 Meyer Sound Melodie + 600HP jako side fill.

Stanowisko pracy realizatora systemu monitorowego

Stanowisko pracy realizatora systemu monitorowego

Stanowisko monitorowe

Inna perspektywa

Przed samym festiwalem zapewne było sporo konsultacji telefonicznych i mailowych?

Jak zwykle, jednak dotyczyły one raczej dogadywania spraw riderowych i tym zajmował sie Wojtek. Ja odbyłem przemiłą rozmowę z Maćkiem Błachnio, który wspomógł mnie zdalnie w update Firmware w procesorach EV DX46.

Na jakich „deskach” w tym roku pracowali realizatorzy poszczególnych zespołów?

Konsolety FOH: Digidesign Profile z pakietem pluginów Waves Mercury – konsoleta dla zespołów, Midas Pro1 – konsoleta dla konferansjerów oraz do playbacków. Konsolety monitorowe: Yamaha M7CL48 – zespoły, Digico SD9 – konferansjerzy i inne przerywniki. Niektóre zespoły przywiozły swoje konsolety i tak np. T-Love przyjechał z Avidem S3L, a IRA za swoją Yamaha 01V96.

Stanowisko FOH

Stanowisko FOH

Zdarzyły się z ich strony jakieś niestandardowe czy wręcz wygórowane oczekiwania sprzętowe?

Nie było żadnych wygórowanych wymagań. Wszystko było w ramach umowy / ridera i tak jak chcieli realizatorzy… Wszyscy wykorzystywali wewnętrzny processing konsolet. Jedynie Szymon Sieńko (realizator zespołu Kombii) miał swoje zewnętrzne efekty gdyż ma je już wstępnie zaprogramowane…

Jak oceniasz tegoroczny festiwal od strony technicznej?

Ten rok był dla nas łaskawy jeśli chodzi o pogode. Był to też czas na relaks, kąpiel i pływanie motorówkami… Za rok znowu tu przyjedziemy i będzie to już dla nas 10 Piknik Country!

Dzięki za rozmowę

Dzięki!

Pliki do pobrania

|

| A | A